Kolejne zmiany w prawie pracy

Radca Prawny - Jowita Kania-Stachura

Z początkiem roku pisałam o zmianach w Kodeksie pracy dotyczących między innymi pracy zdalnej, czy zasad kontroli trzeźwości pracowników. Jeszcze wiosna na dobre się nie rozpoczęła, a w dzienniku ustaw opublikowano kolejne zmiany w prawie pracy, które wejdą w życie już 26 kwietnia 2023 roku. Tajemnicą jest dla mnie to, dlaczego ustawodawca nie uregulował wszystkiego w jednym dzienniku ustaw, ale zapewne jest w tym jakiś sens, inny niż utrudnianie życia obywatelom.

Zatem, co nowego w prawie pracy?

Wprowadzono bardzo istotną nowelizację zasad rozwiązywania umów o pracę zawartych na czas określony. Wypowiedzenie takiej umowy (czyli jej rozwiązanie na mocy oświadczenia pracodawcy przed upływem terminu na jaki została zawarta) będzie musiało być uzasadnione. Dotychczas pracodawca nie musiał podawać przyczyn rozwiązania takiej umowy. Dodatkowo pracodawca będzie zobligowany powiadomić o zamiarze wypowiedzenia reprezentującą pracownika organizację związkową. Konsekwencją zmiany jest to, że pracownik będzie mógł się odwołać do sądu pracy jeśli uzna, że wypowiedzenie było nieuzasadnione i to pracodawca będzie musiał udowodnić przed sądem, że powody wskazane w wypowiedzeniu były rzeczywiste i wystarczające do rozwiązania umowy z pracownikiem. Umowa zawarta na czas określony została w tym zakresie zrównana z umową na czas nieokreślony. Pracownik któremu wypowiedziano umowę o prace w sposób nieuzasadniony będzie mógł zostać do pracy przywrócony (co do zasady, bo oczywiście nie w każdym wypadku będzie to możliwe).

Zmiany dotyczą też urlopu rodzicielskiego, którego czas wydłuży się z 32 do 41 tygodni, przy czym te dodatkowe 9 tygodni, o jakie wydłużono urlop, będzie przeznaczone do wykorzystania wyłącznie przez ojca dziecka. Jeśli ojciec nie zechce zająć się potomkiem, urlop przepadnie. W czasie urlopu ojciec otrzymywał będzie zasiłek w wysokości 70 % podstawy wymiaru.

Opiekunowie dzieci do 8 roku życia uzyskają też nowe uprawnienia. Nie będzie można ich zatrudniać bez zgody w godzinach nadliczbowych, obejmować systemem przerywanego czasu pracy, czy delegować do innego miejsca pracy.

Ustawodawca wprowadza też nowy urlop opiekuńczy w wymiarze pięciu dni roboczych w celu zapewnienia osobistej opieki lub wsparcia członkowi rodziny, albo innej osobie która mieszka z pracownikiem. Urlop ten będzie jednak bezpłatny.

Wprowadzono też zmiany dotyczące umowy zawartej na okres próbny. Długość zatrudnienia na podstawie umowy na okres próbny będzie zależała od tego na jaki czas pracodawca zamierza zatrudnić pracownika. Jeśli więc szukamy pracownika na czas krótszy niż sześć miesięcy, to umowa na okres próbny nie może przekraczać jednego miesiąca. Jeżeli mamy zamiar zatrudniać kogoś dłużej niż sześć miesięcy ale krócej niż dwanaście miesięcy, to umowa na okres próbny może być zawarta na dwa miesiące. Oczywiście w żadnym wypadku umowa na okres próbny nie może być dłuższa niż trzy miesiące. Swoją drogą ciekawa jestem jak będą weryfikowane zamiary pracodawcy. Czy Państwowej Inspekcji Pracy wystarczy słowo honoru?

Ustawodawca dodał też do Kodeksu pracy zapis mówiący o tym, że skorzystanie przez pracownika z uprawnień przysługujących z tytułu naruszenia przepisów prawa pracy, w tym zasady równego traktowania w zatrudnieniu, nie może być podstawą jakiegokolwiek niekorzystnego traktowania pracownika, a także nie może powodować jakichkolwiek negatywnych konsekwencji dla pracownika, zwłaszcza nie może stanowić przyczyny uzasadniającej wypowiedzenie stosunku pracy lub jego rozwiązanie bez wypowiedzenia przez pracodawcę. Przyznam szczerze, że trochę mnie ten zapis zdumiał bo to trochę tak, jakbyśmy zapisali w ustawie, że ziemia jest okrągła. Ufam, że dla tych które czytają te słowa jest to oczywistość, taka sama jak fakt, że nie można nikogo zwolnić, ani też szykanować za to, że korzysta ze swych uprawnień. Po co więc taki zapis wprowadzono do Kodeksu pracy, nie wiem. Chyba, że dla poprawy wizerunku. Ustawodawcy oczywiście.

***

Przeczytaj także:

Zmiany w kodeksie pracy

Ustawodawca dba o to żebyśmy się nie nudzili i nieustannie zmienia prawo. Oczywiście nie jest tak, że powinniśmy się trzymać kurczowo tego co wymyślili przed naszą erą Rzymianie. Prawo powinno nadążać za rzeczywistością. Trzeba jednak przyznać, że ostatnie lata to tempo iście sprinterskie, a że nie każdy jest wyczynowcem, będą Państwa od czasu do czasu informować o najistotniejszych pomysłach naszej władzy ustawodawczej. [Czytaj więcej…]